6 powodów, dla których warto nosić niemowlę w chuście

Coraz częściej można spotkać rodziców spacerujących ze swoimi dziećmi zamotanymi w chusty. Ale z pewnością jest też znaczna grupa osób, która zastanawia się nad tym, co takiego jest w noszeniu dzieci w ten sposób. Oto kilka ważnych argumentów przemawiających za chustonoszeniem:

  1. Dziecko przebywając przez kilka miesięcy w łonie matki było przyzwyczajone do nieustającego ruchu. Nawet gdy mama odpoczywała, dziecko delikatnie unosiło się w wodach płodowych. Tak naprawdę dopiero po urodzeniu się spotkało się z byciem w bezruchu. Zatem nie jest to dla niego czymś naturalnym i znanym. Wkładając dziecko do chusty pozwalamy mu wrócić do znanego mu środowiska – maluch znów odnajduje spokój poruszając się w rytm naszego ciała.
  2. Do chwili narodzin towarzyszyły dziecku liczne dźwięki dochodzące nie tylko z zewnętrznego świata, ale również z organizmu mamy. Cisza jest znów czymś nowym, czasem nawet niepokojącym. Maluch zamotany w chustę znów słyszy kojące dźwięki – czyli np. bicie serca mamy lub taty. Zna ten rytm, a zatem czuje się bezpiecznie.
  3. Czas ciąży to czas przygotowań na nadejście nowego członka rodziny. Nawet najlepiej zorganizowani rodzice muszą uporać się z wieloma nowymi obowiązkami, pogodzić codzienne czynności z opieką nad wymagającym maluszkiem, który zdecydowanie bardziej lubi zasypiać na rękach najbliższych niż w swoim pokoju w łóżeczku. I tu okazuje się pomocna chusta. Daje ona niesamowite możliwości – umożliwia pogodzenie opieki nad dzieckiem (bycia blisko z maluszkiem) i jednocześnie robienia tego, co trzeba wykonać. Gdy malec spokojnie śpi w chuście rodzic może np. zrobić pranie, posprzątać w kuchni, odkurzyć mieszkanie. Nie odbywa się to kosztem dziecka – ono jest szczęśliwe i bezpieczne.
  4. Co zrobić, gdy zabraknie nam czegoś w domu i szybko trzeb wyskoczyć do pobliskiego sklepu na zakupy? Dla osób mieszkających na wyższych piętrach w blokach bez windy wyjście robi się skomplikowane. Nawet, jeżeli wózek zostawiamy na dole, trzeba wdrapać się do mieszkania po schodach niosąc w jednej ręce dziecko (które właśnie zasnęło na dworze), a w drugiej zakupy. Często osiedlowe sklepiki tak są zastawione towarami, że manewrowanie wózkiem jest w zasadzie niemożliwe. Czy nie łatwiej zamotać malucha w chustę i z wolnymi rękami zrobić zakupy?
  5. Pierwsze wspólne tygodnie po narodzinach to czas intensywnego poznawania dziecka – rodzice pilnie uczą się rozpoznawać jego potrzeby i najlepiej jak potrafią starają się je zaspokajać. Noszenie dziecka w chuście pozwala na stały kontakt z nim i wnikliwą obserwację. Rodzice szybciej „uczą się” swojego maluszka, dzięki czemu nabierają pewności siebie i wiary w swoje umiejętności rodzicielskie.
  6. Ciąża i poród to duże obciążenie fizyczne i psychiczne dla kobiety. Dlatego bardzo ważne jest, aby zadbała o siebie w czasie połogu. Przemęczenie, brak snu niekorzystnie wpływają na kondycję mamy (mogą nawet prowadzić do pojawiania się symptomów depresji poporodowej). Decydująca się karmić piersią na żądanie mama jest w zasadzie ciągle potrzebna maluszkowi. Ale gdy dziecko jest najedzone, a nadal domaga się uwagi, tata może przejąć opiekę nad nim. Tacie też będzie zdecydowanie wygodniej, gdy wsadzi dziecko w chustę, a ono spokojnie zaśnie przytulone do niego.

Noszenie w chuście jest w pełni bezpieczne dla dziecka, już od urodzenia, pod warunkiem, że chusta jest prawidłowo zawiązana. Umiejętne wiązanie chusty zapewnia noworodkowi fizjologiczną pozycję, a osobie noszącej prawidłową sylwetkę oraz komfort noszenia. Dlatego też warto skorzystać z konsultacji u wykwalifikowanego doradcy noszenia. Można to zrobić oczekując narodzin dziecka bądź gdy malec jest już na świecie. Zachęcam do spróbowania – nauka nie jest trudna, a samo noszenie w chuście daje dużo satysfakcji, jest wygodne i przynosi korzyści zarówno dziecku, jak i rodzicom.

Artykuł napisany przez Annę Hildebrandt-Pomajdą, certyfikowaną doulą ze szkoły rodzenia w Trójmieście – Rodzice Bez Obaw