Kserokopie zamiast książek – a co na to prawo

Kiedyś kserokopie książek kojarzyły się jedynie z “biednymi” studentami, którzy na potęge korzystali z kserówek zamiast oryginałów materiałów tj. książek, ćwiczeń. Ba, pojawiały się równieżkserokopie zeszytów, czy nawet poszczególnych wykładów, a czasem nawet jednego rysunku. Studenci z założenia byli leniwi, po co mieli coś przepisywać. skoro mogli po prostu skserować. Rzadko wtedy pojawia się zagadnienie zgodności z prawme takiego postępowania. Tak było, jest i będzie – to wystarczające wytłumaczenie. A jak jest na prawdę?

Na studiach wyższych niezbędne dla studentów są liczne książki i opracowania naukowe, pozwalające na przygotowanie do zajęć, kolokwiów, czy egzaminów semestralnych. Zakup wszystkich podręczników byłby zbyt dużym obciążeniem dla studenta, dlatego większość z żaków decyduje się na kserowanie wybranych fragmentów książek albo nawet całych pozycji. Czasem to przyzwyczajenie i powszechne przyzwolenie społeczne wystarczyło, aby usprawiedliwić zdaje się niezbyt uczciwy wobec autorów książek proces.

Statystyki

Według Dziennika Gazety Prawnej, 53 proc. studentów kupuje podręczniki potrzebne do nauki, a 83 proc. pobiera materiały z internetu. Bezdyskusyjnym liderem spośród źródeł wiedzy dla studentów jest jednak kserowanie źródeł literaturowych. Aż 91 proc. młodych ludzi na studiach wybiera taką metodę pozyskiwania niezbędnych pomocy naukowych.

Budzi to uzasadniony sprzeciw wydawców i autorów książek, ponieważ tracą oni część zysków z tytułu trendu spadkowego w sprzedaży książek. Ocenia się, że w samym 2010 roku skopiowano 5 mln stron książek. Punkty ksero w okresie sesji egzaminacyjnych i nie tylko, przeżywają prawdziwe oblężenie.

Czy kopiowanie jest legalne?

Generalnie, z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych wynika, że kserowanie jest legalne, zarówno jeśli chodzi o powielanie fragmentów, jak i całych książek, choć pod pewnymi warunkami. Art. 23 wspominanej ustawy wskazuje na to, że

1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego.

2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

Placówki ksero kserujące całe książki muszą jedynie odprowadzać od powielanych pozycji literaturowych specjalne opłaty reprograficzne dla wydawców i autorów. Jeśli tego nie robią, to mogą być pozwani do sądu. Odbyło się już co najmniej kilka procesów tego typu. Trudno jest jednak skontrolować pod tym kątem tysiące punktów kserograficznych w Polsce. Wydawcy walczą, aby w taki sposób zmienić prawo, by opłaty reprograficzne były wyliczane w postaci ryczałtu określonego na danych warunkach. Takie rozwiązania funkcjonują już w Niemczech i Austrii.

Źródło opracowania artykułu: pisanieprac.co