Okrutne breloczki

W Chinach już od dawna trwa moda na okrutne breloczki. Ich walor estetyczny w tym przypadku ciężko oceniać, ponieważ forma tworzenia wisiorków budzi uzasadnione kontrowersje. Są to szczelnie zamknięte pojemniki z zabarwioną wodą, w której uwięzione są ryby, jaszczurki lub żółwie.

Ulicznych sprzedawcy handlującym tym “chodliwym towarem”, twierdzą że woda jest żyzna i zapewnia wystarczające warunki do życia. Nie zmienia to postaci rzeczy, że bez tlenu i żywności zwierzęta mogą przetrwać tylko przez kilka dni, jeśli oczywiście mają szczęście. Najbardziej przygnębiające jest to, że proceder ten jest legalny.

3Prawa zwierząt w Chinach praktycznie nie istnieją. Można w tym miejscu przytoczyć liczne przykłady drastycznego ich naruszania. Dopiero od niedawna, w kraju zakazano okrutnej tresury w cyrkach. Chińskie ogrody zoologiczne są piętnowane przez obrońców praw zwierząt za złe zarządzanie i dręczenie zwierząt dla rozrywki publiczności. Zwiedzającym często proponuje się karmienie dużych drapieżników żywymi zwierzętami, a tygrysiątkom wyrywa się kły, żeby dzieci mogły bezpiecznie brać je na ręce, by pozować do zdjęć.

depressingkeychainDodatkowo jakiekolwiek prawo chroniące zwierzęta, dotyczy jedynie dzikich gatunków. W tym przypadku ryby i gady takiej ochronie nie podlegają. Obrońcy praw zwierząt do dawna protestują przeciwko sprzedaży breloczków ale w świetle obowiązujących przepisów jest to łabędzi śpiew.

2

Źródło http://www.thecontroversialfiles.net