Pasożytnicza biżuteria zasilana energią organizmu

W Matrixie, popularnej serii filmów padło stwierdzenie, że człowiek jest jedynie biologicznym źródłem zasilania. Z fizycznego punktu widzenia nie można się z tym stwierdzeniem zgodzić, ponieważ człowiek nie jest w stanie wytwarzać więcej energii niż bateria o mocy 120 V. Jednak, jak pokazuje współczesna nauka gadżety, które są zasilane bio wykorzystują ciało jako źródło zasilania.
Doktorantka Naomi Kizhner zaprojektowała czysto koncepcyjną bio biżuterię, która wykorzystuje istniejące procesy organizmu do wytwarzania energii. Projekt nosi nazwę Energy Addicts.
Mimo tego, że konstruktorka urządzenia nie jest do końca przekonana do czego energia ta może być używana, przeprowadziła badania dotyczące stopnia wyczerpywania energii człowieka. Stwierdza, że w pewnym momencie może okazać się konieczne wykorzystanie energii ze źródeł biologicznych w nieszkodliwy choć nieco przerażający sposób.

Cała biżuteria ma charakter pasożytniczy i wymaga wysiłku ze strony użytkowników. Główna część urządzenia czyli E-puls musi zostać podłączona do kręgosłupa poprzez parę ostrych szczypiec, przez co będzie w stanie czerpać moc z aktywności nerwowej użytkownika. Wykorzystywane są także specjalne migacze dopasowane do nasady nosa, które przypominają nieco konstrukcję mostową okularów. Dzięki nim, możliwe jest gromadzenie energii gdy użytkownik zacznie mrugać.

Należy podkreślić, że pomysł ten nie będzie realizowany w najbliższym czasie. Jednak, Naomi Kizhner podsunęła kilka ciekawych pomysłów na wykorzystywanie energii biologicznej do zasilania urządzeń w przyszłości.

Źródło: gajitz.com/creepy-parasitic-jewelry-is-powered-by-the-bodys-energy