Pierwsza recenzja Hondy CRF250R

Honda CRF250R nie spotkała się z takim hypem jak Yamaha YZ250F. Czy to jednak czyni Hondę gorszym motorem? Wręcz przeciwnie, jest to naprawdę dobry pojazd. Bestia wykorzystywana również w wyścigach motocrossowych. Podczas zawodów motocrossowych AMA ponad 53% z osób które się zakwalifikowały w klasie 250cc jeździło na CRF250R co jest imponującym wynikiem. Yamaha może i wygrywa na pokazach, ale to Honda ma znacznie więcej do zaoferowania na co wskazują oceny motocykla a prezentują się one następująco:

Silnik: 16/20
Sterowność: 15/15
Skrzynia biegów: 10/10
Hamulce: 9/10
Układ sterowniczy: 5/5
Komfort jazdy: 9/10
Jakość: 10/10
Atrakcyjność: 9/10
Wartość: 9/10
Ocena ogólna: 92/100

Trudno dziwić się takim wynikom. Wszystkie zmiany w stosunku do poprzedniego modelu opierały się na zasadzie, że jakość jest ważniejsza od ilości. Ryan Abbatoye który prowadził ten pojazd jako tester zwrócił uwagę na tzw. Engine Mode Button, który wpływa na zachowanie silnika i oferuje trzy różne tryby jazdy z których każdy powinien odpowiadać konkretnej grupie kierowców.

CRF250R może i nie jest najszybszym motorem, który mógłby wykazać się na prostych trasach, ale zdecydowanie jest świetny na zakrętach i idealny do trudnych, krętych ścieżek. Czy motocykl ten ma jakiekolwiek wady? Tak ma, jedną ale niezwykle istotną. Otóż jest to cena, która dla wielu osób może być zaporowa. Za przyjemność podróżowania tego typu cackiem, trzeba zapłacić prawie 8000$ co jest naprawdę dużą sumą pieniędzy. Honda CRF250R jest jednak warta każdego wydanego na nią grosza.

Źródło: www.motorcycle.com/manufacturer/honda/2015-honda-crf250r-first-ride-review.html